Kolejny raz dopadł nas jakiś wirus, więc zamiast jesiennych zdjęć polskiej złotej jesieni, możemy tylko wspominać nasze wakacje. Jako rodzinka z dwójką dzieci w wieku przedszkolnym i maluchem wybieramy takie trasy, żeby pokonać je z przyjemnością. Czasami najprostsze przyjemności są najlepsze. Znalazłam swego czasu propozycję questu w Dalikowie: odpowiednia długość trasy, drobne przyjemności słodyczowo/lodowe zapewnimy sobie sami, a spacer będzie super, szczególnie po zaliczeniu placu zabaw. Decyzja podjęta, wybrany dzień i jedziemy. Zatrzymujemy się przed cmentarzem próbując sobie wyobrazić, gdzie mogła rozegrać się największa bitwa powstania styczniowego w województwie łódzkim. Oczywiście rozpoczynamy trasę, próbujemy wykonać wszystkie polecenia zadania, zapisujemy literki hasła... i resztę musicie zobaczyć sami. Kaplica św. Rocha na cmentarzu parafialnym z grobami założycieli Wardęskich Powyżej mogiła powstańcza A tu kościół parafialny św. Mateusza w Dalikowie z p
Wybraliśmy się podziwiać piękno wiosny w arboretum w Rogowie, a było co podziwiać.... a przecież kwitło wokół wszystko.... To tylko próbka i zachęta, by wyjść z domu, bo tych widoków i zapachów nie doświadczymy nigdy oglądając jedynie zdjęcia. Pozdrawiam gorąco
Jestem kobietą o wielu pasjach, która stara się cenić każdą chwilę. Nie boję się wyzwań, a jedynym ograniczeniem jest czas, którego zawsze za mało.
Największym szczęściem jakie mnie spotkało jest rodzina, a szczególnie czwórka moich wymarzonych i wyczekanych Skarbów. To one dają mi siłę i są największą motywacją do stawiania sobie i pokonywania wyzwań. Wierzę, że każda chwila poświęcona bliskim zaprocentuje w ich życiu wielokrotnie, więc nie żałuję wysiłków, by wspólnie spędzany czas miał odpowiednią jakość.
Blog jest chęcią podzielenia się z Wami, drodzy czytelnicy, naszymi poszukiwaniami i sukcesami w odkrywaniu świata i radości ze wspólnie przeżywanej codzienności.
Komentarze
Prześlij komentarz